- Tylko z tego powodu podjąłem tę bolesną decyzję, że organizacja tej konferencji, jak pokazał dzisiejszy dzień, może wpłynąć bardzo negatywnie na wizerunek uczelni - powiedział Kowalski. - Wrzawa medialna, zwłaszcza taka, jaką miałem dzisiaj okazję przeczytać, uniwersytetowi na pewno nie służy - ocenił. W ten sposób prorektor odniósł się do środowego artykułu "Gazety Wyborczej" pt. "Obłędne nauki o gejach". Z tekstu wynika, że studenci zrzeszeni w Kole Myśli Politycznej i Prawnej UKSW zaprosili na konferencję o homoseksualizmie osoby, które znane są ze swojego antyhomoseksualnego nastawienia. "Gazeta Wyborcza" podała, że studenci zaprosili m.in. dr Paula Camerona z amerykańskiego Instytutu Badań nad Rodziną, który w Stanach Zjednoczonych zasłynął z walki o zakaz praktyk homoseksualnych. - Popełniliśmy wielki błąd, dekryminalizując akty homoseksualne. Pozwoliło to homoseksualistom zorganizować się w potężne lobby. Dekryminalizacja dała im podstawę do kolejnych żądań - cytuje Camerona gazeta. Dziennik podkreśla, że według Camerona, istnieje silny związek między molestowaniem seksualnym dzieci a homoseksualizmem i 34 proc. sprawców molestowania to homoseksualiści. Organizatorzy konferencji z Koła Myśli Politycznej i Prawnej UKSW planowali wykłady m.in. o medycznych konsekwencjach homoseksualizmu, jego psychologicznych i etycznych aspektach, a także o zjawisku homoseksualizmu w starożytnej Grecji. Uczestnicy konferencji mieli rozmawiać m.in. o genezie zachowań homoseksualnych oraz o metodach jego leczenia. Wśród zaproszonych wykładowców znaleźli się poza Cameronem, pedagodzy z UKSW, Papieskiej Akademii Teologicznej, Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza i Stowarzyszenia Psychologów Chrześcijańskich. Według prorektora, homoseksualizm nie jest tematem tabu i może być poruszany na uczelnianych konferencjach. Jak zaznaczył, w tym przypadku największe kontrowersje wzbudziło zaproszenie dr Paula Camerona, który znany jest m.in. z walki przeciwko równouprawnieniu homoseksualistów. - Jest wiele głosów przeciwko poglądom pana Camerona. Jako matematyk nie mam podstaw, by kwestionować jego badania, ale nie podzielam np. jego pomysłu, by uważać homoseksualistów za przestępców - tłumaczył Kowalski. Jak podkreślił jednak, główną przesłanką odwołania konferencji jest "wytwarzanie niezdrowego klimatu wokół uniwersytetu".