Ustalono operatorów numerów, z których korzystali autorzy gróźb. Teraz już tylko krok do pozyskania danych właścicieli poszczególnych telefonów. - Liczę na to, że w nieodległym terminie sprawa zostanie zakończona postawieniem zarzutów i przygotowaniem aktu oskarżenia, komentuje pokrzywdzony parlamentarzysta. Pos. Pięta przez kilka tygodni otrzymywał obraźliwe SMS-y od homoseksualnych aktywistów po tym, jak zaprotestował przeciwko wystawie "Ars Homo Erotica" planowanej w Muzeum Narodowym w Warszawie na lipiec 2010 roku. Liczba inwektyw i pogróżek przekracza setkę. Lawina niewybrednych określeń pod adresem parlamentarzysty pojawiła się także na portalach i forach internetowych odwiedzanych przez homoseksualistów.