W 64. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego pod pomnikiem zebrali się w piątek m.in. kombatanci, powstańcy, przedstawiciele Sejmu i Senatu - w tym marszałek Sejmu Bronisław Komorowski, przedstawiciele władz miasta i kościoła. - Walka idzie przez pokolenia - ocenił marszałek Sejmu Bronisław Komorowski, podkreślając, że przez lata "kolejne polskie pokolenia były skłonne iść walczyć, jak rzucone przez Boga kamienie na szaniec". Komorowski dziękował "wszystkim tym, którzy w ten sposób Polaków ukształtowali". - Wiemy, że są pewne powinności niezależne od koniunktury, niezależne od tego czy niosą ze sobą porażkę, klęskę, czy wielkość zwycięstwa - mówił marszałek Sejmu. - Trzeba mieć w sobie głęboką gotowość - jeśliby losy ojczyzny źle się potoczyły - że warto iść tą drogą wyznaczoną przez poprzednie pokolenia: pokolenia powstańców styczniowych, listopadowych, drogą I Kompanii Kadrowej, drogą Kolumbów i i Solidarności. Oby nigdy taka potrzeba nie zaistniała - zaakcentował Komorowski. Jako "szczególny fenomen" określiła Polskie Państwo Podziemne prezydent m.st. Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz. - W żadnym kraju nie istniała tak rozległa i zróżnicowana podziemna struktura organizacji życia kraju - mówiła Gronkiewicz-Waltz. - Ten fenomen to dzieło naszych ojców i dziadków, które nareszcie uzyskuje właściwe miejsce w opracowaniach historyków, w pamięci Polaków i uczy nas, że praca dla ojczyzny to nie tylko wielkie i sławne czyny, ale także codzienne obowiązki, np. komplety, na które zbierała się młodzież - oceniła prezydent m.st. Warszawy. - Gdy w całej Europie powstawały rządy kolaboracyjne z Niemcami, to jedynie Polska nie zgodziła się na to, jako jedyny kraj - zaakcentował prezes Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej Czesław Cywiński. Zgodził się, ze powstanie i działalność Polskiego Państwa Podziemnego to fenomen. - Słusznie nazywamy to fenomenem (...), bo Polskie Państwo Podziemne zastępowało wszystkie ważne ministerstwa - zwrócił uwagę. Cywiński zaapelował także, by miejsce, w którym usytuowany jest pomnik (ul. Wiejska) - było miejscem "pojednania w wielu sprawach, także politycznych, tych najważniejszych". Kwiaty i wieńce złożono w piątek także pod pomnikiem gen. Stefana Roweckiego "Grota". W uroczystości uczestniczyli m.in. zastępca prezydenta m.st. Warszawy Andrzej Jakubiak oraz ambasador Izraela w Polsce David Peleg.