Ney wyjaśnił, że od poniedziałku w ekspresach PKP Intercity potanieją miejscówki, za to wyższe będą ceny samych biletów. - W Europie panuje trend, żeby obniżać ceny miejscówek. Jednocześnie o tyle samo, co spadły ceny miejscówek wzrosły ceny biletów, więc dla pasażerów jeżdżących na normalnym bilecie nic się nie zmieni - powiedział Ney. Wyjaśnił, że osoby korzystające z ulg ustawowych, np. studenci czy emeryci, dzięki zmianom w taryfie zapłacą za bilety mniej. - Ponieważ wzrosły ceny biletów, będzie wyższa podstawa do obliczenia ulgi, więc uczący się i emeryci mogą zapłacić za bilet kilka złotych mniej niż do tej pory - powiedział rzecznik. Od poniedziałku obowiązkowe miejscówki w pociągach Express InterCity (EIC) stanieją z 25 zł do 12 zł, w EuroCity (EC) z 18 zł do 12 zł, a ekspresowych (Ex) z 15 zł do 3 zł. Ponadto, w pociągach o˙EIC "Artus", "Neptun" i "Słupia",˙miejscówka będzie kosztować 3 zł, a w pociągach EC: "Polonia", "Praha",˙"Sobieski" i "Wawel" - 6 zł. Mniej za bilet zapłacą pasażerowie korzystający z przejazdów w czteromiejscowych przedziałach, w których przewoźnik zapewnia lunch i prasę, tzw. menedżerskich. Rezerwacja miejsca będzie kosztować 15 zł mniej niż do tej pory. Jak poinformował rzecznik, bilety kupione w przedsprzedaży na przejazdy 26 kwietnia i później, zachowają ważność na warunkach obowiązujących w dniu ich zakupu, ale bez możliwości zmiany umowy przewozu, w tym również godziny wyjazdu. Nie zmienią się ceny biletów Tanich Linii Kolejowych, biletów w ofertach promocyjnych, biletów sieciowych i okresowych.