- To duży sukces, że tyle szkół jest chętnych do udziału w programie - ocenił wicedyrektor biura wspierania konsumpcji Agencji Rynku Rolnego Wojciech Boguta. Przypomniał, że gdy Agencja rozpoczynała realizację podobnego programu pt. "szklanka mleka", to w pierwszym roku zainteresowanych nim było tylko kilka procent szkół. Akcja "owoce w szkole" rusza na początku października. Skorzystają z niej głównie uczniowie z woj. podkarpackiego. Dzieci będą otrzymywały jabłka, gruszki, a także ogórki, marchew, paprykę, rzodkiewkę oraz soki owocowe i warzywne. Jakie to będą produkty, zależy od umowy dostawcy ze szkołą. Owocowe posiłki dzieci będą jadły kilka razy w tygodniu. Za owoce zapłaci ARR. Na jedno dziecko może ona wydać maksymalnie od 23 zł do 47 zł na semestr - w zależności od tego, ile razy tygodniowo uczeń otrzyma owoce czy warzywa. Cały budżet programu wynosi 12 mln euro na rok szkolny 2009/2010. Z tego 9 mln euro pochodzi ze środków unijnych, a 3 mln euro - z budżetu krajowego. Boguta poinformował, że szkoły, które chcą uczestniczyć w programie "owoce w szkole" w drugim semestrze, mogą złożyć taki wniosek do Agencji do 16 listopada. Program "owoce w szkole" ma przeciwdziałać otyłości u dzieci, zapobiegać chorobom powodowanym nieodpowiednią dietą, a także zatrzymać spadek konsumpcji owoców i warzyw w Polsce. Ma też ukształtować wśród dzieci nawyki żywieniowe, polegające na regularnym spożywaniu owoców i warzyw.