Wystawę uroczyście otworzyli minister kultury i dziedzictwa narodowego Kazimierz Michał Ujazdowski oraz minister stanu RFN do spraw kultury i mediów Bernd Neumann. - Wystawa, którą dzisiaj otwieramy, to jedno z najważniejszych wydarzeń w wymianie kulturalnej polsko-niemieckiej - powiedział Ujazdowski. Zaznaczył, że dzięki takim wystawom jak ta publiczność może odkryć "wszystko, co wspaniałe i wspólne w historii i kulturze Polski i Niemiec". - Skarby kultury zgromadzone na wystawie to nie tylko świadectwo kultury i sztuki Niemiec, prądów i kierunków w sztuce, ale także świadectwo wspólnoty europejskiej kultury - powiedział Neumann. Podkreślił, że kultura nie zna granic między państwami. Ekspozycja, zaaranżowana jako pasaż biegnący przez 500 lat europejskiej historii kultury i sztuki, prowadzi zwiedzającego od okresu reformacji, przez książęce kolekcje renesansu i baroku, oświeceniowe fascynacje nauką i antykiem, romantyczne poszukiwania tożsamości narodowej i początki muzeów nauki i techniki, aż po czasy awangardowych poszukiwań pierwszych dekad XX wieku i przypomnienie roli, jaką w kształtowaniu nowoczesnych funkcji sztuki odegrała instytucja Bauhausu. Jak podkreślają autorzy wystawy, reformacja była przełomem epokowym, który, poza daleko idącymi konsekwencjami religijnymi, pociągnął za sobą konsekwencje społeczne i polityczne, a te miały wpływ na sztukę i początki muzealnictwa - czyli świeckiego okresu sztuki. Niezwiązane religijną zależnością dzieła stają się przedmiotem przeżyć estetycznych. Założony zaś w 1919 r. w Weimarze Bauhaus to najbardziej znana szkoła projektowania. W 1925 r. po przeprowadzce do Dessau uczelnia odeszła od wcześniejszej specjalizacji rękodzielniczej, skupiła się na łączeniu techniki i sztuki, dając początek wzornictwu przemysłowemu. Bauhaus dokonał też radykalnego przewartościowania poglądów na różne rodzaje sztuki. Był miejscem dyskusji i ścierania się opinii, miejscem fermentu umysłowego, który rozlał się na inne kraje, w tym Stany Zjednoczone. Po przejęciu w Niemczech w 1933 r. władzy przez narodowych socjalistów, Bauhaus został zamknięty, a jego wykładowcy rozjechali się po świecie. Na wystawie można zobaczyć m.in. dzieła takich twórców jak Lucas Cranach, Sandro Botticelli, Bernardo Bellotto zw. Canaletto, Guido Reni, Anton van Dyck, Caspar David Friedrich, Lovis Corinth, Franz von Stuck, Max Klinger, Edward Muench, Emil Nolde, Ernst Barlach, Paul Klee czy Wassily Kandinsky. Część z nich pochodzi z kolekcji założonych w Berlinie i Poczdamie przez Fryderyka II Wielkiego, w Dreźnie przez elektora saskiego i króla Polski Augusta II Mocnego, w meklemburskim Schwerinie przez Chrystiana Ludwika II. Wystawa poprzez zgromadzone eksponaty ukazuje dzieje kolekcjonerstwa i początki muzaelnictwa, dlatego obok obrazów i rzeźb zaprezentowano przedmioty gromadzone w renesansowych i barokowych tzw. kunstkamerach: paradną broń, instrumenty i pomoce naukowe, mapy, artystyczne narzędzia i niezwykłe wytwory natury. Eksponaty pochodzą z 20 muzeów i kolekcji z wschodnich i środkowych Niemiec, zorganizowanych pod wspólną nazwą Konferencja Narodowych Instytucji Kulturalnych (KNK). Warszawa jest trzecim miastem goszczącym wystawę. Wcześniej była ona prezentowana w Bonn i w Budapeszcie. Honorowy patronat nad wystawą objęli prezydenci Polski i Niemiec, Lech Kaczyński i Horst Koehler. Ekspozycja będzie prezentowana do 13 stycznia 2008 roku.