Jak poinformował dyr. Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Radomiu Mirosław Szadkowski, o dwie godziny wydłużono czas pracy egzaminatorów i zorganizowano pięć dodatkowych piętnastoosobowych grup egzaminacyjnych (do tej pory było ich 8). - Dzięki temu czas oczekiwania na egzamin jest krótszy. Obecnie zapisujemy na egzaminy na przyszły tydzień - powiedział Szadkowski. Dodał, że w przyszłym tygodniu radomski WORD czynny będzie o kolejną godzinę dłużej. Prawdziwe oblężenie WORD-u związane jest ze zmianami zasad egzaminów na prawo jazdy, które mają obowiązywać od 13 lutego. Do tej pory ubiegający się o prawo jazdy odpowiadał na 18 pytań, od lutego pytań ma być więcej. Przyszły kierowca dostanie tylko kilkadziesiąt sekund na odpowiedź i nie będzie już mógł wrócić do wcześniejszych pytań, by poprawić błędne odpowiedzi. Test będzie też zawierał symulacje określonych zdarzeń, które mogą się pojawić na drodze. Szef WORD-u podkreśla, że decyzja o zwiększeniu grup egzaminacyjnych była konieczna, bowiem wielu radomian, chcąc zdążyć ze zdaniem egzaminu przed 13 lutego, gotowa była zdawać go w innych miastach, gdzie terminy oczekiwania były krótsze. Do niedawna w Radomiu dziennie zapisywało się na egzamin średnio 150-200 osób. Obecnie chętnych jest około 600. Dziennie do egzaminu przystępuje ok. 200 osób. Wiele z nich wybiera na razie tylko egzamin teoretyczny. Praktyczny - zamierza zdać później. Szadkowski zauważa jednak, że pośpiech ze zdawaniem teorii ma przykre konsekwencje. Według niego kursanci są gorzej przygotowani i coraz częściej oblewają teorię. - Do tej pory zdawalność była na poziomie 80 proc. Teraz zdarzają się grupy egzaminacyjne, w których na piętnaście osób egzamin teoretyczny zaliczają trzy - mówi Szadkowski.