Ksiądz Józef Baka - misjonarz, jezuita, wykładowca retoryki i kaznodzieja, jeden z najciekawszych poetów polskiego baroku - znany jest przede wszystkim jako autor wierszy o śmierci. Ten zakonnik z Wilna przez lata uchodził za zabawnego grafomana, barokowego wierszokletę, znanego z przytoczonego w Panu Tadeuszu dwuwiersza: Śmierć babula, jak cybula/Łzy wyciska, gdy przyciska. Dopiero w XX wieku odkryto Bakę na nowo jako ciekawego poetę, którego wiersze odznaczają się zaskakującą, oryginalną wersyfikacją i rytmiką. Jego utwory inspirowały takich poetów jak Grochowiak czy Rymkiewicz. Nie tylko nie znamy żadnego wizerunku księdza Baki, ale także nie ustalono wielu faktów z jego biografii. Nie wiemy, czy urodził się w roku 1707 czy 1706, na Litwie czy na Białorusi. Pewna jest data wstąpienia Baki do jezuitów, co miało miejsce w 1723 roku, studia odbywał w Akademii Wileńskiej, a w roku 1735 przyjął święcenia kapłańskie. Baka był wykładowcą w kolegiach jezuickich, a w roku szkolnym 1738/1739 wykładał retorykę w Akademii Wileńskiej. W roku 1739 Józef Baka otworzył, po spieniężeniu swoich dziedzicznych dóbr, placówkę misyjną w Błoniu, w powiecie ihumeńskim, zwaną Missio Bakana. Pod koniec życia był kaznodzieją Bractwa Dobrej Śmierci przy kościele jezuickim św. Kazimierza w Wilnie. Zmarł nagle, 2 czerwca 1780 roku, podczas wizyty w Warszawie. Pochowany został w podziemiach kościoła jezuitów przy ul. Świętojańskiej na Starym Mieście. W roku 1766 w Wilnie ukazał się anonimowo zbiór modlitw i medytacji, pisanych pod wyraźnym wpływem hiszpańskich mistyków, zatytułowany Uwagi rzeczy ostatecznych i złości grzechowej. Okazało się, że autorem tego zbioru był Józef Baka, podobnie zresztą jak wydanego w tym samym roku tomiku Uwagi śmierci niechybnej wszystkim pospolitej. Poezję Baki zestawia się często z ikonograficznym motywem "dance macabre", szczególnie popularnego w XIV i XV wieku. To wizerunek tańca, do którego śmierć prowadzi wszystkich ludzi - i grzeszników, i ludzi bogobojnych, bogaczy i nędzarzy, starych i młodych. Umieszczany najczęściej w kościołach obraz miał przypominać wiernym o nieuchronności śmierci. Na warszawskiej wystawie znalazły się portrety potencjalnych adresatów Uwag niechybnej śmierci księdza Baki - wizerunki osiemnastowiecznych arystokratów, szlachty i duchowieństwa. Są też portrety trumienne, charakterystyczne dla kultury polskiego baroku. Obok obrazów można przeczytać fragmenty wierszy Baki. Ks. Baka nie oszczędza nikogo. Damom przypomina: Nic po stroju, człek wór gnoju i W lot kapturki podrą szczurki, do młodych zwraca się Cny młodziku, migdaliku/Śmierć jak kot, wpadnie w lot, do starych: Peruka oszuka/Na włosy są kosy. Z kolei słowa Próżna flasza cię odstrasza/Próżna krypta cię zaprasza dedykowane są "zabawnym czy zatrudnionym chmielem głowom". Na wystawie znalazły się ilustracje Jana Lebensteina do Uwag... ks. Baki; na szczególną uwagę zasługują projekty witraży, po raz pierwszy prezentowane publiczności. Wystawę zobaczyć można do końca marca 2008 r. w Muzeum Literatury w Warszawie, Rynek Starego Miasta 20.