Przyszłość szumnie zapowiadanego festiwalu, skupiającego wszystkie nadwiślańskie wydarzenia kulturalne, wisi na włosku. Miasto Warszawa powierzyło stworzenie cyklu imprez organizacjom pozarządowym i przeznaczyło na ten cel 2 miliony złotych. Zgłosiły się działające już nad rzeką: fundacja "Ja Wisła" i Stowarzyszenie Edukacji i Postępu STEP oraz nowa fundacja "Do Dzieła!", której członkowie organizowali m.in. Street Art Festiwal. Choć propozycje były różnorodne i ciekawe - od porozrzucanych po wybrzeżu spektakli i koncertów, po stworzenie miasteczek wiślanych - to wszystkie wnioski dyskwalifikowały błędy i żadna z ofert nie spełniła wymogów formalnych konkursu. O niedbalstwo można też posądzić ratusz, który do tej pory oficjalnie nie poinformował organizacji o odrzuceniu ofert, w których brakowało m.in. umów partnerskich i prawidłowych wyliczeń wkładu własnego. Teraz ratusz na własną rękę szuka nowego koordynatora imprez.