Na niektórych trasach zwiększy się prędkość pociągów, przez co skróci się czas podróży. Piotr Ciżkowski z PKP mówi, że dotyczy to przede wszystkim połączeń z Trójmiastem. Na zmianach skorzystają podróżni jadący z Warszawy do Gdańska. Czas jazdy skróci się prawie o 50 minut. Podróż będzie krótsza także na trasie z Poznania do Trójmiasta oraz z Warszawy do Poznania. Na remonty narzekają sami przewoźnicy, ale większość utrzymuje liczbę połączeń na dotychczasowym poziomie. Prezes PKP Intercity chwali się większą liczbą połączeń. W nowym rozkładzie znajdzie się sześć pociągów więcej, a w połączeniach międzynarodowych pojawią się cztery dodatkowe połączenia. Niektóre kursy zostaną jednak zlikwidowane. Tak stanie się między innymi z pociągiem relacji Warszawa - Lublin obsługiwanym przez PKP Intercity. Ze stolicy odjeżdżał on o godzinie 19.50. Od niedzieli ostatnim połączeniem będzie pociąg o godzinie 19. Przewoźnik tłumaczy, że mimo popularności pociąg trzeba było zlikwidować ze względu na prowadzone prace remontowe na tej trasie. Ważną informacją dla mieszkańców Śląska jest nowy przewoźnik. Wszystkie lokalne połączenia będą obsługiwane przez Koleje Śląskie, które zastąpią Przewozy Regionalne. Andrzej Pawłowski z Polskich Linii Kolejowych podkreśla też, że poprawi się informacja o połączeniach. Nowością są informacje dotyczące nowego rozkładu jazdy na każdym peronie. W całej Polsce jest ich pięć i pół tysiąca. Nowy rozkład będzie obowiązywał przez dwa miesiące. Powodem tak częstych zmianą są prowadzone prace modernizacyjne na torach.