Kościół musi nadążyć za nowoczesnością i umiejętnie połączyć ją z tradycją. Dlatego w kolejnych świątyniach pojawiają się nowe cuda techniki. Na ekranie wyświetlane są już nie tylko teksty pieśni. Bywa, że całe nabożeństwa, włącznie z popularnymi modlitwami. Większość parafii ma już swoje interaktywne strony internetowe. Wikarym nieobce są blogi, odpisują na e-maile, a niektórzy do kontaktu z wiernymi używają SMS-ów, komunikatora Gadu-Gadu, a nawet Facebooka. Właściwie wszędzie księża są przychylni technicznym nowinkom. Tam, gdzie ich jeszcze nie ma, przyczyna tkwi najczęściej w kwestiach finansowych lub technicznych. Lecz podstawowa komunikacja mailowa z parafianami jest już niemal powszechnością. Jednak najnowsze technologie nie mogą przesłonić istoty religii i tradycji, a kontakt poprzez urządzenia elektroniczne nigdy nie zastąpi bezpośredniego spotkania z kapłanem - zaznaczają duchowni w "Życiu Warszawy". FB.init("baac9ef38ccd29fc91ce2d9d05b4783b");