Pierwotnie ustawa zakładała, że już od 1 lipca tego roku pierwsze osoby dostaną nowy dowód osobisty. Okazało się jednak, że są trudności w rozpisaniu przetargu na dostawę blankietów dowodów osobistych jest też konieczność notyfikacji w Unii Europejskiej rozporządzeń do ustawy. Z ustawy już na etapie prac sejmowych wykreślono przepisy dotyczące certyfikatu ograniczonej identyfikacji i mediatora, który pozwalał na precyzyjne potwierdzenie faktu dokonania operacji przy pomocy dowodu osobistego. - Okazało się, że takie rozwiązania były bardzo ambitne i , prawdę mówiąc, rozwój technologiczny nie nadążył za tymi rozwiązaniami - mówił Marek Wójcik, sprawozdawca komisji. Nowy dowód osobisty oprócz warstwy graficznej będzie miał warstwę elektroniczną. Będzie potwierdzał tożsamość danej osoby w Polsce i w strefie Schengen. Nie będzie zawierał informacji o miejscu zamieszkania, danych dotyczących wzrostu i koloru oczu. Umożliwi składanie podpisu elektronicznego w urzędach administracji publicznej. Ma być również wykorzystywany przy dostępie do różnych rejestrów, w tym do rejestru NFZ. Ustawa trafi teraz na biurko prezydenta.