Jak mówi przedstawiciel przewoźnika w naszym kraju Maciej Pyrka, nasz kraj jest bardzo atrakcyjnym rynkiem. Linia prowadziła badania z których wynika, że zainteresowanie połączeniami ze stolicą Emiratów - Dubajem jest wystarczające, by rozpocząć regularne rejsy. Dubaj może być zarówno portem docelowym dla Polaków, jak i miejsce przesiadkowym. Podróż może być kontynuowana na Daleki Wschód, do Chin i do Australii. Przedstawiciele przewoźnika mówią, że kilkoma najbliższymi rejsami poleci komplet pasażerów. Port Lotniczy Chopina prowadził rozmowy z przewoźnikiem od pięciu lat. Jak mówi dyrektor stołecznego portu Michał Marzec, ostatecznie udało się przekonać dyrekcję linii dużym potencjałem naszego rynku. Dyrektor dodaje, że niewątpliwą zaletą lokalnego ruchu pasażerskiego jest fakt, że kryzys, czy zamachy terrorystyczne nie mają większego wpływu na jego dynamikę. Polacy chcą i będą podróżować - podsumowuje Marzec. Dyrekcja portu przyznaje też, że pojawienie się dwóch dużych przewoźników z regionu Zatoki Perskiej, może przyciągnąć do Warszawy kolejne linie lotnicze.