Narodowy Fundusz Zdrowia wydaje rocznie ok. 260 mln zł na świadczenia położnych podstawowej opieki zdrowotnej (poz). W ramach tej kwoty zaledwie 15 proc. stanowi zapłata za faktycznie wykonane usługi medyczne i opiekuńcze, a pozostałe 85 proc. przekazywane jest zakładom opieki zdrowotnej i praktykom położnych za gotowość do udzielania świadczeń - wynika z kontroli NIK, przeprowadzonej w drugiej połowie 2010 r. System oparty o tzw. stawkę kapitacyjną Jak podkreśla NIK, dzieje się tak, ponieważ system finansowania świadczeń oparty jest o tzw. stawkę kapitacyjną, a wysokość kwot wypłacanych poszczególnym świadczeniodawcom jest uzależniona prawie wyłącznie od liczby złożonych do nich deklaracji pacjentów. Świadczenia objęte stawką kapitacyjną, które powinny być wykonywane głównie w warunkach ambulatoryjnych, nie są realizowane wcale lub w bardzo ograniczonym zakresie. Z ustaleń kontroli wynika, że zasadnicza działalność położnych polegała na opiece nad noworodkiem i kobietą w okresie połogu realizowaną w formie dodatkowo płatnych wizyt w domu. Kobiety pozostają pod opieką tylko formalnie Świadczy to o nieprzestrzeganiu przez większość kontrolowanych podmiotów obowiązku zapewnienia dostępności świadczeń realizowanych w gabinecie. Aż 50 proc. objętych badaniem świadczeniodawców nie wykonało w I półroczu 2010 r. żadnej porady ambulatoryjnej. W pozostałych przypadkach liczba takich świadczeń wynosiła od kilku do kilkunastu. Z badań NIK wynika, że zdecydowana większość kobiet i noworodków pozostaje formalnie pod opieką położnej poz. Jednak fakt, że większość pacjentek (w kraju - 84,7 proc., w kontrolowanych województwach - 83,2 proc.) złożyła deklaracje wyboru położnej poz, nie oznacza objęcia ich rzeczywistą opieką. Wyniki ankiety przeprowadzonej wśród pacjentek 22 kontrolowanych przez NIK świadczeniodawców wskazują, że większość z nich kojarzy opiekę położnej wyłącznie z opieką w okresie połogu i nad noworodkiem, nie mając wiedzy o pełnym zakresie przysługujących świadczeń. Aż 46,2 proc. pacjentek nie znało adresu położnej Aż 29,6 proc. ankietowanych nie pamiętało okoliczności złożenia deklaracji wyboru położnej poz. Najwięcej pacjentek dokonało wyboru położnej przy okazji wyboru lekarza/pielęgniarki poz (41,9 proc.) oraz w związku z porodem (25,3 proc.). Na podstawie skierowania lekarza, opieką położnej objętych było zaledwie 1,3 proc. ankietowanych pacjentek. Spośród ankietowanych przez NIK pacjentek aż 46,2 proc. nie znało adresu i numeru telefonu położnej, 25,3 proc. nie pamiętało okoliczności złożenia deklaracji, a 64,4 proc. nigdy nie skorzystało z jej usług. Jedynie 26,6 proc. ankietowanych pacjentek złożyło deklarację wyboru położnej w związku z chęcią skorzystania z jej usług. Spośród ankietowanych pacjentek wskazanych przez położne poz w raporcie NFZ jako pacjentki objęte ich opieką, u których nie wykonano w czerwcu 2010 r. żadnego świadczenia dodatkowo płatnego, 86 proc. oceniło jakość i dostępność świadczeń położnej poz bardzo dobrze lub dobrze. Nieprawidłowości w zakresie warunków Trudności w umówieniu się na wizytę w środowisku zgłosiło 35 spośród 384 pacjentek (9,1 proc.), wskazując jako ich przyczyny między innymi nieobecność położnej w gabinecie, nieobecność pod wskazanym numerem telefonu oraz trudności komunikacyjne ze względu na odległość. Ponad 57,1 proc. ankietowanych stwierdziło, że nie zachodziła potrzeba korzystania z takich świadczeń. U wszystkich kontrolowanych świadczeniodawców stwierdzono nieprawidłowości w zakresie warunków do wykonywania świadczeń w gabinecie i w środowisku. Dwóch świadczeniodawców nie posiadało wcale gabinetu, a sposób organizacji bądź wyposażenia gabinetów położnej u 18 świadczeniodawców uniemożliwiał lub utrudniał wykonywanie świadczeń ambulatoryjnych. Prawidłowo wyposażone nesesery położnej poz wykorzystywane do pracy w środowisku posiadało zaledwie siedmiu świadczeniodawców. Poza brakami dotyczącymi środków ochrony osobistej i zestawów opatrunkowych i pielęgnacyjnych, stwierdzono również przypadki braku przyrządów medycznych, części leków wchodzących w skład zestawu przeciwwstrząsowego oraz występowanie leków przeterminowanych. Brak informacji o udzielanych świadczeniach Inną stwierdzoną nieprawidłowością u 20 świadczeniodawców był brak informacji o udzielanych świadczeniach wewnątrz i na zewnątrz budynku. W ocenie NIK mogło to mieć wpływ na znikomą liczbę świadczeń ambulatoryjnych: pacjentki nie wiedziały o możliwości uzyskania porady w gabinecie położnej i nie miały możliwości skorzystania z jej usług. Kontrola wykazała, że organizacja pracy większości położnych nie zapewniała dostępności świadczeń. Stwierdzono nakładanie się godzin pracy położnej w gabinecie z godzinami pracy w środowisku, nieobecność położnej w gabinecie w godzinach wyznaczonych w harmonogramie. W wyniku ankiety telefonicznej przeprowadzonej u 104 świadczeniodawców, stwierdzono nieobecność położnych aż u 60 z nich (57,7 proc.), pomimo iż zgodnie z harmonogramem pracy powinny w tym czasie przebywać w gabinecie. Z kolei 23 z 64 ankietowanych położnych (35,9 proc.) stwierdziło, że nie prowadzi edukacji przedporodowej, chociaż do udzielania tych świadczeń zobowiązane są kontraktem z NFZ