Jak poinformował Tomasz Kordala, zastępca dyrektora płockiego Muzeum Mazowieckiego, które prowadzi prace archeologiczne, planowany jest powtórny pochówek gen. Bontempsa - żołnierza Napoleona I - jeszcze w tym, a najpóźniej w przyszłym roku. Kordala wyjaśnił, że gen. Bontemps, który zginął w wypadku podczas testów pocisków artyleryjskich w 1840 r., został pochowany w krypcie drewnianego kościoła św. Jakuba w Imielnicy pod Płockiem (obecnie to dzielnica miasta). Kościół ten, gdy wybudowano nową, murowaną świątynię, został rozebrany w 1935 r., a krypta zasypana. - Uznaliśmy, że ten stan rzeczy nie jest właściwy, że generałowi Bontempsowi należy się ponowny pochówek i bardziej eksponowane miejsce. Chcemy w ten sposób przywrócić o nim pamięć - podkreślił Kordala. Dodał, że prace archeologiczne, które rozpoczęto 7 maja potrwają do końca miesiąca - wiadomo bowiem, że 14 lat po śmierci gen. Bontempsa zmarła jego żona, która także została pochowana w krypcie. Rodzina Bontempsów była w XIX wieku właścicielem majątku Gulczewo, sąsiadującego z parafią św. Jakuba w Imielnicy. - Planujemy przeprowadzenie badań antropologicznych szczątków generała, odnalezienie trumny jego małżonki i powtórny pochówek obojga w kaplicy obecnego kościoła św. Jakuba w Imielnicy jeszcze w tym, bądź w następnym roku - zapowiedział Kordala. Dodał, że o odnalezieniu trumny ze szczątkami Bontempsa powiadomiono jego krewną, która obecnie mieszka w Gdańsku - to wnuczka generała w szóstym pokoleniu. W piątek ma ona odwiedzić miejsce prac archeologicznych. Kordala przypomniał, że gen. Bontemps przybył z Francji na ziemie polskie po utworzeniu Księstwa Warszawskiego, gdy książę Józef Poniatowski poprosił cesarza Napoleona I Bonaparte o przysłanie do nowo powstałego państwa specjalistów, mogących zająć się organizacją przemysłu zbrojeniowego. - Wśród tych specjalistów był właśnie Piotr Bontemps, wówczas kapitan, który w Księstwie Warszawskim zakładał manufaktury, produkujące różnego rodzaju broń białą i palną, a także proch armatni - wyjaśnił Kordala. Bontemps brał udział w wojnie 1809 r., walcząc m.in. z Austriakami pod Sandomierzem, a w 1812 r. uczestniczył w wyprawie Napoleona I na Rosję, gdzie - jak podkreślił Kordala - "wsławił się w bitwie nad Berezyną ratując przed zagładą V Korpus (Polski), będący ariergardą Wielkiej Armii". Bontemps brał również udział w Bitwie Narodów pod Lipskiem w 1813 r., a po upadku Napoleona I powrócił na krótko do Francji, by później osiedlić się w Królestwie Polskim. - Bontemps ponownie przebywając w Polsce ożenił się. Jego osobą zainteresował się Wielki Książę Konstanty, powierzając mu sprawy przemysłu wojskowego i warszawskiego arsenału. Gdy w 1830 r. wybuchło powstanie listopadowe Bontemps nie dawał mu wielkich szans, ale lojalnie współpracował z władzami powstańczymi, biorąc na przykład udział w fortyfikowaniu Warszawy - powiedział Kordala. Po upadku powstania listopadowego Bontemps złożył przysięgę carowi Rosji. Został awansowany na generała brygady, a w 1832 r. nabył duży majątek Gulczewo pod Płockiem. - W tych czasach Bontemps przebywał często w Rosji pracując między innymi przy testowaniu pocisków artyleryjskich. W 1840 r. podczas jednego z takich testów zginął w wypadku. Jego żona sprowadziła zwłoki do rodzinnego majątku w Gulczewie. Generał wkrótce potem spoczął w krypcie pobliskiego kościoła parafialnego św. Jakuba w Imielnicy - powiedział Kordala. Dodał, iż zachowała się informacja o tym, że gdy w 1935 r. rozbierano imielnicki drewniany kościół, odsłonięto na chwilę wejście do krypty: na trumnie Bontempsa nadal spoczywały generalskie epolety.