- Służby lotniska kontrolują sytuację. Ruch samolotów odbywa się w miarę płynnie. Mogą być piętnastominutowe opóźnienia w startach i lądowaniach maszyn, ze względu na czas potrzebny służbom lotniczym na odśnieżanie dróg startowych - powiedział Przybylski. Wyjaśnił, że z powodu złej pogody, w poniedziałek przed południem pięć samolotów lecących do Warszawy skierowano na lotniska w Katowicach i Rzeszowie. - Warunki pogodowe poprawiły się i maszyny te wracają do Warszawy - dodał rzecznik. Jeszcze w październiku władze warszawskiego lotniska zapewniały, że w zimie nie powinno być problemów z funkcjonowaniem portu. Aby usprawnić odśnieżanie dróg startowych, lotnisko za 28 mln zł kupiło nowy sprzęt; 20 mln zł z tej kwoty pochodziło ze środków UE. Port korzysta z sześciu nowych zestawów odśnieżających, kolejne cztery otrzyma w 2011 r. Zestaw taki składa się z pługa, ciągnika, oczyszczarki i umieszczonego na końcu wentylatora. Dodatkowo lotnisko dysponuje zraszarką środków chemicznych do odladzania nawierzchni. Wykorzystanie tego sprzętu skraca znacznie czas potrzebny na odśnieżanie. Lotnisko Chopina jest największym portem lotniczym w Polsce. Zajmuje powierzchnię ok. 560 ha. Port ma dwie drogi startowe o długościach ponad 3,6 km oraz 2,8 km, dziewięć płyt postojowych, ponad 50 stanowisk postojowych. Port obsługuje ruch rozkładowy, czarterowy oraz cargo. W 2009 r. obsłużyło ponad 8 mln pasażerów, a od stycznia do końca października br. blisko 7,5 mln osób.