- Wstępne ustalenia wskazują na wprowadzanie do obrotu leków i suplementów diety, które nie posiadały polskich oznaczeń świadczących o ich legalnym pochodzeniu - powiedział Mariusz Mrozek z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji. W minioną środę policjanci z KSP przeprowadzili wspólnie ze specjalistami z Wojewódzkiego Inspektoratu Farmaceutycznego kontrolę w firmie świadczącej usługi medyczne. - Funkcjonariusze dysponowali informacją, że w placówce tej sprzedawane są leki niewiadomego pochodzenia, które dodatkowo wydawane są bez niezbędnych recept - wyjaśnił Mrozek. Jak dodał, specjaliści z Inspektoratu Farmaceutycznego dokładnie sprawdzili wszystkie medykamenty znajdujące się na terenie placówki. Wśród nich znajdowały się leki oraz suplementy sprowadzone prawdopodobnie nielegalnie z zagranicy. - Postępowanie prowadzone jest w kierunku naruszenia ustawy Prawo farmaceutyczne oraz Ustawy o bezpieczeństwie żywności i żywienia. Teraz biegli sprawdzą, czy farmaceutyki mogły być szkodliwe dla zdrowia ludzkiego - powiedział Mrozek.