Nie żyje ks. Antoni Kieniewicz. Na drogę kapłańską wkroczył w wieku 69 lat
Nie żyje ks. Antoni Kieniewicz, rezydent w parafii Najświętszej Maryi Panny Matki Kościoła - poinformowała we wtorek Archidiecezja Warszawska. Na drogę kapłańską wkroczył w wieku 69 lat po śmierci żony Marzeny, z którą wychował czworo dzieci.
Jak poinformowała we wtorek Archidiecezja Warszawska, pogrzeb odbędzie się w sobotę 17 grudnia o godz. 12.00 w kościele parafialnym NMP Matki Kościoła w Warszawie, po czym nastąpi odprowadzenie ciała do grobu rodzinnego na Starych Powązkach.
Antoni Kieniewicz urodził się 16 czerwca 1941 r. Niemal przez całe życie był kartografem w Państwowym Przedsiębiorstwie Wydawnictw Kartograficznych. Z żoną Marzeną wychował czworo dzieci - córkę i trzech synów.
"Pod koniec lat 70. wraz z żoną wstąpili na drogę neokatechumenalną przy parafii Matki Bożej Królowej Polski na Marymoncie. Po czterech latach formacji we wspólnocie zaczęli posługiwać jako katechiści w Bydgoszczy" - przekazano w komunikacie archidiecezji.
Po śmierci żony Antoni Kieniewicz wstąpił do Archidiecezjalnego Seminarium Misyjnego "Redemptoris Mater".
Ks. Antoni Kieniewicz przyjął święcenia kapłańskie z rąk kard. Kazimierza Nycza w 2010 roku, mając 69 lat. W czasie mszy prymicyjnej w parafii Matki Bożej Wspomożycielki Wiernych wraz z nim przy ołtarzu stanął jego syn, Piotr, który także wybrał drogę kapłaństwa i obchodził wtedy jej 17. rocznicę.
"Jako wikariusz i rezydent ks. Antoni Kieniewicz posługiwał w parafiach warszawskich: św. Aleksandra i NMP Matki Kościoła oraz podwarszawskiej w Jeziornie Fabrycznej. W latach 2013-2015 pracował jako katechista na Drodze Neokatechumenalnej. Ostatnio był rezydentem w parafii NMP Matki Kościoła w Warszawie" - przypomniała w komunikacie Archidiecezja Warszawska.
W 2021 roku metropolita warszawski uhonorował go przywilejem noszenia rokiety i mantoletu w kolorze czarnym.