Jak poinformowała w piątek na konferencji prasowej w Warszawie Justyna Szambelan z Polskiej Zielonej Sieci, podczas happeningów będą zbierane podpisy pod petycją w obronie praw pracowników chińskich fabryk zabawek. Główny postulat dotyczy tego, by otrzymywali oni godną płacę, wystarczającą na życie, a nie tylko płacę minimalną w wysokości 100 euro. Organizatorzy akcji przypominają, że pracownicy nie mogą pracować więcej, niż pozwala na to prawo chińskie. Inne postulaty dotyczą firm zabawkarskich. Ekolodzy domagają się, by zmieniły one sposób składania zamówień w fabrykach, płaciły wyższe ceny za towar i dawały fabrykom więcej czasu na jego dostawę. Podpisy pod petycją będą zbierane także w innych krajach europejskich. Ich gromadzeniem zajmie się Polska Zielona Sieć; potem przekaże je do Międzynarodowej Rady Przemysłu Zabawkarskiego (ICTI). Uczestnicząca w konferencji obrończyni praw człowieka i praw pracowniczych w Hongkongu Debby Chan podkreśliła, że w chińskich fabrykach zabawek pracownicy pracują po 16 godzin dziennie, czasami mają tylko jeden dzień wolny w miesiącu. Dodała, że obsługują oni niebezpieczne maszyny bez przeszkolenia i kontaktują się ze szkodliwymi substancjami przy produkcji zabawek bez wyposażenia ochronnego. Jak poinformowała Chan, pracownicy nie są ubezpieczeni i pracują w bardzo złych warunkach na halach produkcyjnych, bez urlopów i dni chorobowych. Zaznaczyła też, że bardzo często na skutek przemęczenia ulegają urazom i wypadkom, za które nie otrzymują żadnego odszkodowania. Zdaniem Chan, wielkie marki, które firmują najpopularniejsze wśród dzieci zabawki, "przymykają oczy na postępowanie kierownictwa chińskich fabryk". Szambelan podkreśliła, że ideą happeningów pod hasłem "Nie smuć misie" jest m.in. zwrócenie uwagi na ten problem. Dodała, że Polska Zielona Sieć wraz z innymi europejskimi organizacjami zbierają podpisy pod petycją skierowaną do przedstawicieli przemysłu zabawkarskiego. Poinformowała jednocześnie, że w Polsce do wspierania kampanii będzie zachęcać Chan, która zajmuje się w Chinach śledztwem nadużyć w zakładach wytwarzających produkty najbardziej znanych zachodnich marek zabawek.