Nie wyznaczono kolejnego terminu. W grudniu ubiegłego roku Izba Wojskowa Sądu Najwyższego uwzględniła apelację prokuratury wojskowej i uchyliła wyrok Wojskowego Sądu Okręgowego, uniewinniający pilota. SN przychylił się do stanowiska prokuratury, która argumentowała, że sąd pierwszej instancji popełnił błędy w ustaleniach faktycznych. Powodem uniewinnienia była niemożność ustalenia, który z dwóch pilotów sterował śmigłowcem tuż przed katastrofą. SN wskazał, że w ponownym procesie sąd powinien podjąć próbę usunięcia wątpliwości i ponownie zbadać treść rozmów załogi, by ustalić, kto w którym momencie pilotował śmigłowiec. Drugi błąd wytknięty przez SN dotyczył tego, że WSO przesłuchał tylko trzech członków komisji badania wypadków lotniczych, tymczasem powinna była się wypowiedzieć cała komisja. Orzeczenie SN jest prawomocne i nie podlega zaskarżeniu. Śmigłowiec W-3 Sokół, służący w polskim kontyngencie w Iraku, rozbił się w grudniu 2004 r. pod Karbalą. W katastrofie zginęło trzech żołnierzy - drugi pilot śmigłowca, strzelec i lekarz, trzy osoby zostały ranne. Komisja Badania Wypadków Lotniczych MON uznała, że przyczyną tragedii był błąd pilota, który zbyt gwałtownymi manewrami doprowadził do wyłączenia silników przez automat zapobiegający nadmiernemu rozpędzeniu turbiny. Za umyślne naruszenie zasad bezpieczeństwa w ruchu lotniczym i nieumyślne spowodowanie katastrofy lotniczej z ofiarami śmiertelnymi grozi do 12 lat więzienia.