Z prośbą o wstrzymanie odstrzału wilków przy granicy z Polską i wyrażenie poparcia dla stworzenia strefy buforowej w celu ochrony drapieżników wystąpił do decydentów w Słowacji podsekretarz stanu w Ministerstwie Środowiska i główny konserwator przyrody Janusz Zaleski. Argumentuje, że odstrzał ten może źle oddziaływać na ochronę przyrody na naszych obszarach Natura 2000. I nie chodzi tylko o wilki, ale także o niedźwiedzie, bowiem według Komisji Europejskiej stan ochrony tego gatunku w Polsce należy uznać za "niezadowalający". Tym samym przedstawiciel rządu wsparł działania prowadzone przez ekologów z Pracowni na rzecz Wszystkich Istot, którzy w połowie lutego złożyli skargę do KE w związku z naruszeniem przez Słowację przepisów UE. Tak samo postąpili obrońcy przyrody ze Słowacji, Węgier i Czech. Co roku władze Słowacji zezwalają na ostrzał kilkudziesięciu niedźwiedzi i stu kilkudziesięciu wilków. Ekolodzy uznali za sprzeczne z unijnym prawem to, że dzieje się to bez wcześniejszej oceny wpływu odstrzałów na przyszłość obu gatunków. W Polsce wilki są pod ochroną od 1998 roku.