Jak stwierdza gazeta, to właśnie oni pójdą na pierwszy ogień, potem otwierane będą kolejne branże. Według Gowina dzięki reformie powstaną tysiące nowych miejsc pracy - w każdej z branż zatrudnienie zwiększy się o 10-15 proc. Najostrzej mogą protestować taksówkarze. - W środowisku zawrzało. Jeśli rząd będzie upierał się przy swoim stanowisku, będziemy działać - mówi Andrzej Kordas ze stołecznego związku zawodowego taksówkarzy. Pytany o protesty na ulicach, stwierdza: "Nie wykluczamy. I to w całej Polsce". - Lobbujemy u posłów i docieramy do dziennikarzy. Chcemy, żeby rząd zrozumiał, że taka reforma jest błędem - mówi Olimpia Broniwicka z Polskiej Federacji Rynku Nieruchomościami. Jak dodaje, jeśli pośrednikiem nieruchomości będzie mógł zostać każdy, to straci klient. - Kupno mieszkania to często transakcja życia. A jak korzystać z usług osoby, której kwalifikacji nie da się zweryfikować? - argumentuje.