Prywatne szpitale zarzucają NFZ, że woli płacić więcej za usługi w państwowych szpitalach niż mniej w prywatnych. W efekcie prywatne placówki w przyszłym roku mają otrzymać o 20-30 proc. niższe kontrakty niż w tym roku. Tymczasem publiczne mogą liczyć albo na takie same środki jak obecnie, albo na niższe tylko o kilka procent. Cytowani przez gazetę eksperci są oburzeni taką praktyką. Ich zdaniem nie można w kontraktowaniu różnicować szpitale na prywatne czy publiczne. Ważna jest efektywność leczenia, a tu prywatne placówki często wypadają lepiej. Więcej w "Dzienniku Gazecie Prawnej".