Podwyżka związana jest z likwidacją wysypisk w całej Polsce. Przepełnione, zatruwające glebę i wodę, a także uwalniające szkodliwe dla człowieka gazy, takie jak metan czy azot, składowiska odpadów najszybciej trzeba zamknąć na Mazowszu. Tam w ubiegłym roku z ponad 70 wysypisk zlikwidowano 7, a w tym zniknie następnych 12. Zdaniem Jerzego Ziaji, prezesa Ogólnopolskiej Izby Recycklingu, jeśli będzie mniej wysypisk, to cena za transport wzrośnie. Według gazety, problem ma rozwiązać tzw. ustawa śmieciowa. Zakłada ona m.in. to, że każdy mieszkaniec gminy, niezależnie tego, czy ma dom, czy mieszkanie, będzie płacił tyle samo za wywóz śmieci. A to według twórców ustawy ma spowodować, że nikomu nie będzie się opłacało wozić odpadków do lasu. O tym więcej na łamach "Metra".