Według raportu, polski żak, w trakcie studiów licencjackich, na naukę i pracę poświęca łącznie 50 godzin tygodniowo. Jeszcze więcej na studiach magisterskich - aż 53 godziny. To plasuje nas na drugim miejscu europejskiego rankingu, zaraz za Portugalczykami, których tydzień nauki i pracy wynosi odpowiednio 55 i 56 godzin. Polski student nie ma za to sobie równych, jeżeli chodzi o czas poświęcony na pracę zarobkową. W trakcie studiów licencjackich pracuje 19 godzin tygodniowo, 11 godzin poświęca na naukę, a 21 spędza na wykładach i ćwiczeniach. Na studiach magisterskich jest to odpowiednio 25, 10 oraz 18 godzin. Ale nic dziwnego, skoro od naszego państwa przeciętny żak dostaje tylko 89 euro stypendium, tymczasem w swoim kraju np. Norweg - 1799 euro, czyli prawie 7 tys. zł. Szczegóły w publikacji "Dziennika Gazety Prawnej".