Do zatrzymania doszło w ubiegłym tygodniu w warszawskich Włochach. List gończy za "Nerwowym" wystawiła w 2010 r. Prokuratura Apelacyjna w Warszawie. - Policjanci Centralnego Biura Śledczego podkreślają, że 55-latek był jedną z bardziej liczących się osób w branży narkotykowej w Europie - poinformował Karol Jakubowski z KGP. Rzecznik Prokuratury Apelacyjnej w Warszawie prok. Zbigniew Jaskólski powiedział, że Andrzej G. jeszcze nie usłyszał zarzutów. Na razie został aresztowany na 14 dni. To nie pierwsze kłopoty Andrzeja G. z prawem. W przeszłości wrocławska prokuratura zarzucała mu kierowanie grupą przestępczą, która zajmowała się przemytem i sprzedażą narkotyków. "Nerwowy" rozpoczynał działalność w latach 90. XX w. - Jak podkreślają policjanci, Andrzej G. był bardzo wpływową postacią w świecie przestępczym, określano go nawet mianem "legendy" - powiedział Jakubowski. Według policji Andrzej G. był związany z mafią pruszkowską, potem wołomińską. Miał tam działać z nieżyjącymi już braćmi Henrykiem i Wiesławem N. - "Dziadem" i "Wariatem". Według policjantów "Nerwowy" przejął po nich schedę. Zobacz materiał z zatrzymania gangstera: