Wczoraj, tuż przed godziną 19, w lesie na lokalnej drodze między miejscowościami Wyszel i Baranowo (woj. mazowieckie) auto konwojentów zostało staranowane przez samochód dostawczy, którym poruszali się sprawcy. W wyniku zderzenia pojazd firmy ochroniarskiej dachował. Napastnicy obezwładnili konwojentów i ukradli przewożoną przez nich gotówkę. Nadjeżdżająca ciężarówka spłoszyła złodziei, którzy porzucili samochód i pieszo uciekli w głąb lasu. Według nieoficjalnych informacji IAR, podczas napadu nie doszło do strzelaniny. Jeden z ochroniarzy trafił jednak na krótko do szpitala, ale po przebadaniu został zwolniony do domu. W nocy powołany został specjalny zespół, który wyznacza kierunki dochodzenia. Jak powiedział Informacyjnej Agencji Radiowej, rzecznik prasowy ostrołęckiej policji aspirant Sylwester Marczak, w tej chwili policjanci biorą pod uwagę kilka hipotez. Od wieczora kilkuset funkcjonariuszy z komendy w Ostrołęce, a także sąsiednich powiatów wykonało ogromną pracę kontrolując dziesiątki pojazdów przejeżdżających okolicznymi drogami i badając najdrobniejsze szczegóły mogące zaprowadzić ich do sprawców przestępstwa. Wykorzystywano także psy tropiące.