Napad na bank w Łomiankach. Nowe fakty ws. sprawców
Wyglądali, jak Blues Brothers, skończyli jak Gang Olsena. Tak w skrócie można opisać nieudany skok na bank trójki przestępców, którzy we wtorkowy ranek zrabowali z jednej z placówek w Łomiankach 200 tysięcy złotych.
Przestępcy zadbali o stylizację, założyli czarne garnitury i białe koszule, po czym - zapewne z uśmiechem na ustach - zażądali wydania gotówki. Nie robiąc nikomu krzywdy, odjechali czarnym oplem w kierunku Warszawy.
Akcja miała od samego początku bardzo niewielkie szanse powodzenia.
Zaplanowany ze szczegółami skok miał jedną podstawową wadę - bank mieścił się w odległości około... 30 metrów od posterunku policji. Niemal natychmiast zarządzono obławę na rabusiów. Szybko też udało się namierzyć auta, którymi próbowali zbiec.
Przestępców ujęto w cztery godziny od przyjęcia zgłoszenia.