W okolicach grodziska, gdzie rodziła się historia Radomia, przez wiele lat nic się nie działo. Jednak obecny boom budowlany dotarł w końcu również nad Mleczną. Warszawska firma GWM Apartament uznała, że teren na Starym Mieście to znakomita lokalizacja dla sześciu nowoczesnych obiektów mieszkalnych. Budynki w najwyższym punkcie miały mieć około 16 metrów, więc zdominowałyby swoich sąsiadów, w tym grodzisko, które znajduje się w pobliżu planowanej inwestycji. Kompromisowy inwestor Ten projekt wzbudził wiele kontrowersji. Budowie sprzeciwił się m.in. Społeczny Komitet Ratowania Zabytków Radomia, który od kilku lat stara się przywrócić Piotrówce należne miejsce na mapie ważnych miejsc naszego miasta. Dzięki staraniom SKRZR u podnóża dawnego grodziska został ustawiony pamiątkowy kamień, a na szczycie pojawiły się trzy drewniane pale z tarczami herbowymi i krzyż upamiętniający świątynię i cmentarz, znajdujące się niegdyś na Piotrówce. Władze miasta zdecydowały się raz jeszcze przeprowadzić rozmowy z inwestorem. Negocjacje zakończyły się kompromisem. - Planowany budynek apartamentowca przy ul. Floriana będzie o jedną kondygnację niższy. Taką deklarację po rozmowie z zastępcą prezydenta Igorem Marszałkiewiczem złożył autor projektu architektonicznego - informuje Katarzyna Piechota, rzecznik prasowy prezydenta Radomia. Jej zdaniem nowe obiekty, które tam powstaną, wpiszą się w krajobraz okolicy i na pewno będą się prezentowały lepiej niż straszące obecnie stare budynki pogarbarskie. Boom inwestycyjny Urzędnicy magistratu przypominają, że decyzje o warunkach zabudowy w okolicach grodziska wydało szereg instytucji, oprócz UM również wojewoda mazowiecki i Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków. Władze Radomia cieszą się, że zainteresowanie inwestorów budową mieszkań w Radomiu jest coraz większe. Od początku tego roku do końca lipca magistrat wydał ponad 550 pozwoleń na budowę. - W ostatnim czasie w naszym mieście nastąpił przełom w inwestycjach. Radom zaczyna się rozwijać - mówi Igor Marszałkiewicz, zastępca prezydenta miasta. Jeszcze pięć lat temu rocznie oddawano około 100 nowych mieszkań. W tym roku powinno być ich dziesięć razy więcej. RAFAŁ NATORSKI