Prezydenta Płocka Andrzej Nowakowski i dyrektor "Małachowianki" Renata Kutyło-Utzig szacują koszt remontu, którego projekt jest gotowy, na 30-40 mln zł. Jak powiedziała w piątek Kutyło-Utzig, najpilniejszy jest remont dwóch najstarszych części szkoły - z XIII i XVII wieku, w tym gotyckiej wieży. - Najstarsza część szkoły wymaga remontu generalnego. Tak naprawdę od fundamentu do dachu trzeba zrobić wszystko. Są ogromne zawilgocenia. Fundament i dach przeciekają. Konieczna jest też wymiana instalacji elektrycznej - poinformowała Kutyło-Utzig. Zaznaczyła, że najstarsza część szkoły nie była remontowana od 30 lat. Konieczny jest generalny remont Kutyło-Utzig przyznała, że prac remontowych wymaga także nowa część szkoły, w tym budynek wzniesiony w latach 60. XX wieku oraz skrzydło, którego budowa zakończyła się w 2002 r. - To głównie roboty blacharskie, naprawa dachu i rynien. Ale odpadają też gzymsy - powiedziała Kutyło-Utzig. Według prezydenta Płocka, obecny stan "Małachowianki" to m.in. wynik zaniedbań samorządu miasta poprzednich kadencji. - Miasto nie ma obecnie wolnych środków, by pokryć w całości koszt remontu szkoły, ale będziemy walczyć, żeby te środki pozyskać z zewnątrz, najlepiej w formie dotacji unijnych - powiedział Nowakowski. Poinformował, że w sprawie tej rozmawiał m.in. z marszałkiem województwa mazowieckiego Adamem Struzikiem. Jak zapowiedział, problemem remontu najstarszej polskiej szkoły i pozyskaniem środków na ten cel będzie próbował zainteresować też Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Miasto i szkoła szukają pieniędzy Urząd Miasta Płocka złożył w marcu 2010 r. w Mazowieckim Urzędzie Marszałkowskim wniosek o wpisanie projektu remontu "Małachowianki" na listę projektów kluczowych, którym przysługuje dofinansowanie ze środków Unii Europejskiej. Zarząd województwa mazowieckiego, po ocenie formalnej i merytorycznej, nie skierował wówczas projektu do wymaganych procedurą konsultacji społecznych. W biurze prasowym mazowieckiego urzędu marszałkowskiego poinformowano, , że zarząd województwa, na wniosek prezydenta Płocka, przeanalizuje ponownie projekt na posiedzeniu 15 lutego. Gdyby projekt został zaakceptowany, uzyskałby gwarancje dofinansowania w wysokości do 85 proc., pozostałą część kosztów inwestycji musiałby pokryć samorząd Płocka. Obecne liceum im. Marszałka Stanisława Małachowskiego otrzymało tę nazwę na mocy uchwały Rady Miasta Płocka w 1921 roku. Szkoła powstała w 1180 r. przy kolegiacie św. Michała Archanioła jako fundacja Dobiechny, wdowy po Wojsławie, opiekunie Bolesława III Krzywoustego, władcy Polski, pochowanego w krypcie płockiej katedry. Od tamtej pory, wielokrotnie przebudowywana, szkoła istnieje nieprzerwanie w tym samym miejscu. To najstarsza w Polsce placówka Najstarszą zachowaną część szkoły - fundamenty wczesnośredniowiecznej kolegiaty można zobaczyć w szkolnym muzeum, mieszczącym się w podziemiach. Przetrwały także XV-wieczna wieża oraz XVII-wieczne skrzydło ówczesnego Kolegium Jezuickiego, które istniało od 1611 r. do drugiej połowy XVIII wieku. W XIX wieku placówka funkcjonowała jako gimnazjum, w latach 1914-1921 nosiła nazwę Szkoły Polskiej. Wykładowcami szkoły byli m.in.: profesor retoryki św. Andrzej Bobola (ok. 1591-1657) i pierwszy rektor Uniwersytetu Warszawskiego Wojciech Szweykowski (1773-1838, a uczniami: Hieronim Napoleon Bońkowski(1807-1886), późniejszy nauczyciel dzieci Adama Mickiewicza, Honorat Koźmiński (1829-1916) ogłoszony przez papieża Jana Pawła II błogosławionym, prezydent II Rzeczypospolitej, profesor Politechniki Lwowskiej - Ignacy Mościcki (1867-1946), pułkownik lotnictwa, uczestnik bitwy o Anglię, dowódca polskiego skrzydła i słynnego Dywizjonu 303 - Jan Zumbach (1915-1986), a także Tadeusz Mazowiecki (ur. 1927) - pierwszy premier III Rzeczpospolitej.