W sumie opisano osiem ogrodów zoologicznych. Ekolodzy odwiedzili ogrody zoologiczne w Chorzowie, Warszawie, Wrocławiu, Płocku, Bydgoszczy, Lesznie, Braniewie i Człuchowie. - Odwiedziliśmy zoo w 21 krajach. Polska zajmuje środkowe miejsce w naszym rankingu - powiedział dziennikarce radia RMF FM Daniel Turner z BFF. Z raportu "Born Free Foundation" wynika, że najlepsze warunki mają zwierzęta we wrocławskim oraz warszawskim zoo. Natomiast najgorzej oceniono zoo w Chorzowie oraz dwa małe ogrody zoologiczne w Braniewie i Lesznie. W raporcie napisano, że zwierzęta w chorzowskim zoo są niewłaściwie karmione. W Braniewie i Lesznie niedźwiedzie dostają do jedzenia głównie chleb. Źle jest także z higieną. Pomieszczenia dla zwierząt w chorzowskim zoo określono jako "niesłychanie brudne" oraz "śmierdzące uryną i fekaliami". Podobnie jest w Lesznie, Płocku, a także w Odojewskim ogrodzie zoologicznym. Raport zwraca także uwagę na aspekt edukacyjny. W raporcie opublikowano np. zdjęcie wybiegu dla niedźwiedzia brunatnego w Braniewie. Widać na nim rozrzucone marchewki i bułkę. W komentarzu napisano: "To zoo nie zapewnia podstawowych warunków życia". Podkreślono, że polskie prawo przewiduje dla niedźwiedzia minimum 100 metrów kwadratowych, a ten wybieg nie spełnia tej normy. Autorzy ocenili, że 29 procent gatunków zwierząt w polskich ogrodach nie jest w ogóle opisana na tabliczkach informacyjnych. Najgorzej pod tym względem jest w Braniewie, ale także co piąte zwierzę w warszawskim zoo nie ma swojej tabliczki. Opublikowano też zdjęcie z bydgoskiego zoo z... pustą tablicą informacyjną na klatce. Przypomnijmy, że właściwych opisów na klatach w zoo wymaga unijna dyrektywa. Co sądzisz o polskich ogrodach zoologicznych? Podyskutuj!