Jak poinformowała Krajowa Administracja Skarbowa, Hiszpanka, która przyleciała do Warszawy z Madagaskaru, z powodu nietypowego zachowania została skierowana do kontroli przez funkcjonariuszy Działu Granicznego Realizacji Mazowieckiego Urzędu Celno-Skarbowego. "Jej nietypowe zachowanie podczas przeprowadzanych czynności oraz brak logicznego uzasadnienia pobytu w Afryce były impulsem dla funkcjonariuszy celno-skarbowych do szczegółowego sprawdzenia podróżnej" - przekazała KAS. W podwójnych ściankach i dnie walizki Hiszpanki znaleziono trzy pakiety narkotyków o wadze ponad pięciu kilogramów. Badanie w Centralnym Laboratorium Celno-Skarbowym wykazało, że to heroina. Zatrzymana została także druga osoba biorąca udział w tym przemycie narkotyków. Jak poinformował KAS, po przesłuchaniu w prokuraturze sąd zastosował wobec zatrzymanych tymczasowy areszt. "Przeciwdziałanie przemytowi narkotyków jest jednym z priorytetowych działań w zakresie bezpieczeństwa naszych obywateli, które realizują funkcjonariusze służby celno-skarbowej na mazowieckich lotniskach. Warto pamiętać, że w okresie wakacyjnym można łatwo stać się ofiarą przemytników. Dlatego przypominam, aby nie przyjmować do swojego bagażu paczek od nieznanych osób, ponieważ mogą one zawierać nielegalne substancje lub inne towary. Nieświadomość nie zwalnia przed odpowiedzialnością i sankcjami grożącymi za przewóz środków odurzających" - przypomniał w związku z tą sprawą naczelnik Mazowieckiego Urzędu Celno-Skarbowego Radosław Borowski. Postępowanie przygotowawcze w sprawie tego przemytu prowadzi Mazowiecki Urząd Celno-Skarbowy pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Warszawa-Ochota.