"Wydaje się, że sytuacja jest nieco trudniejsza, niż nam się wydawało (...). Wygląda na to, że konstrukcja - aczkolwiek nie wymaga postawienia mostu od nowa - jest nieco bardziej naruszona niż się wydawałoby się to wcześniej" - powiedziała na konferencji prasowej Gronkiewicz-Waltz. "W tej chwili most na pewno nie będzie dopuszczony do ruchu" - zaznaczyła prezydent stolicy. Jak dodała, w tej chwili nie ma też możliwości udostępnienia tam buspasów. "Najważniejsze jest bezpieczeństwo" - podkreśliła. Według niej analiza zniszczeń potrwa jeszcze co najmniej kilka dni. "Ewentualnie może być w końcu tygodnia" - dodała. Jak oceniła, dopiero kiedy będzie znana wielkość szkód, dowiemy się, jak zaawansowany będzie remont mostu i ile będzie kosztował. Jak powiedziała prezydent, temperatura podczas pożaru sięgała 1000 stopni Celsjusza, a warunki jego gaszenia były bardzo trudne. Dzisiaj rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie Renata Mazur poinformowała, że zostało wszczęte śledztwo ws. okoliczności sobotniego pożaru Mostu Łazienkowskiego Warszawie. - Prokuratura przyjmuje różne hipotezy, także tę o celowym podpaleniu - dodała. Jak zaznaczyła Mazur, śledztwo prowadzone jest z artykułu 163 Kodeksu karnego dot. sprowadzenia zagrożenia spowodowania pożaru zagrażającego mieniu wielkiej wartości.