- Gdy mroczna siła systemu pogwałciła prawa i wolności ludzi, Kościół był znakiem nadziei - powiedział w homilii ks. Henryk Małecki, przyznając, że nie myślał, iż dożyje wolnej Polski, gdy 27 lat temu wprowadzano stan wojenny. - Różne państwa uprawiają dziś politykę historyczną, więc zapominanie przez nas o tamtych wydarzeniach, które były początkiem końca starego ustroju, byłoby głupotą - argumentował kapłan. Dodał, że nawet dzisiejsze sondaże pokazują, jak wiele osób ma fałszywy obraz naszej historii. - Liczymy, że stan wojenny doczeka się sprawiedliwego osądu - także prawnego - zakończył ks. Małecki sobotnią homilię.