Akcja jest skierowana do osób dorosłych. Psycholog Dorota Krzywicka podkreśla, że to właśnie oni są odpowiedzialni za problemy alkoholowe młodzieży. Według niej, nie możemy oczekiwać od nastolatków, że w każdej sytuacji zachowają się odpowiedzialnie. - To dorośli powinni wyznaczać granice i dbać o to, żeby młodzież ich nie przekraczała. Młodzi często nie rozumieją zagrożenia, jakie niesie za sobą spożywanie alkoholu. To dorośli stwarzają sytuacje, które umożliwiają niepełnoletnim picie - podkreśla specjalistka. Krzywicka przypomina, że alkohol może mieć katastrofalny wpływ na organizm młodego człowieka, może między innymi spowodować nieodwracalne szkody w jego systemie nerwowym. - Dorośli powinni zwracać uwagę na niepokojące sytuacje związane z alkoholem, nawet jeśli nie dotyczą one ich własnego dziecka - tłumaczy Krzywicka. - Ludzie często odwracają głowę i udają, że problem ich nie dotyczy. To sprawia, że nastolatki czują się bezkarne - dodaje. Kampania "Pozory mylą, dowód nie" ma zaangażować osoby dorosłe, aby zwracały uwagę na sprzedaż alkoholu osobom niepełnoletnim. Akcja jest skierowana głównie do sprzedawców i świadków sprzedaży alkoholu.