Jak przypomina gazeta, obecnie sprawa jest analizowana przez prokuraturę. Według agentów CBA dwójka nieuczciwych menedżerów poczty pozwoliła zarobić jednej firmie 12 mln zł. - Podejrzewamy, że przymknęli oko na znacznie gorszą jakość dostarczonych mundurów niż wynikało to ze specyfikacji istotnych warunków zamówienia - mówi śledczy. To nie jedyna taka sprawa - służby prześwietlają teraz warte dziesiątki milionów przetargi dla policji, wojska czy BOR. Dziennik przypomina, że po kontroli NIK w policji, prokuratura już wszczęła śledztwo. Inny mechanizm budzi podejrzenia w przypadku zamówień dla wojska czy BOR. Specyfikacja zamówienia była tak wyśrubowana, że spełniała je tylko jedna na świecie tkanina, do której dostęp na polskim rynku ma tylko jedna firma. Według oficera służb specjalnych rynek zamówień publicznych w tej branży podzieliło między siebie kilka firm. W ten sposób Skarb Państwa traci grube miliony.