System warszawskich rowerów publicznych Veturilo działa od 1 sierpnia; składa się z 57 stacji, na których można w sumie wypożyczyć ponad 1 tys. rowerów. System ma być rozbudowywany, docelowo jednośladów ma być 2,1 tys. Rzecznik prasowy operatora systemu Anna Knowska powiedziała, że dziennie do stacji średnio nie wraca 20 rowerów. Zniszczone koszyki, powykrzywiane błotniki... - Każdego dnia system zlicza, ile rowerów nie wróciło. Kontaktujemy się wówczas z jego ostatnim użytkownikiem i duży procent z nich udaje się odzyskać. Dodała, że w 20 przypadkach trzeba było zawiadomić policję. Zdarzają się także przypadki wandalizmu. - Zniszczone koszyki, dzwonki, powykrzywiane błotniki, niektórzy zdejmują łańcuchy. Raz znaleźliśmy samą ramę rowerową - dodała. Oceniła jednak, że większość warszawiaków bardzo pozytywnie odbiera system miejskich rowerów. - Niektórzy dzwonią i informują np. o porzuconym lub niewłaściwie przypiętym jednośladzie. Pewien pan znalazł wieczorem porzucony rower, przechował go przez noc w piwnicy a rano zadzwonił i poinformował nas o tym - powiedziała. - Od momentu wypożyczenia do zwrotu za rower odpowiada użytkownik. Jednak każdy przypadek np. uszkodzenia czy kradzieży rozpatrujemy indywidualnie. Wiem, że wiele osób martwiło się, co jeśli zostanę napadnięty i ktoś ukradnie mi rower. Wówczas użytkownik nie będzie ponosił odpowiedzialności. Korzystając z pomocy policji, zapisu monitoringu miejskiego, można sytuację wyjaśnić - dodała. Knowska powiedziała, że na czas zimy, czyli od listopada do marca, rowery Veturilo znikną z ulic. - Pojazdy będą wtedy konserwowane. Zima to okres, gdy zdecydowanie rzadziej jeździmy rowerami, zniechęcają do tego mrozy - dodała. Zaznaczyła jednak, że w ubiegłym roku we Wrocławiu przedłużono działanie systemu do połowy grudnia z uwagi na korzystną pogodę. Rowery cieszą się powodzeniem Jak poinformował Zarząd Transportu Miejskiego, rowery wypożyczono ponad 111 tys. razy, a w systemie zarejestrowało się 36 tys. użytkowników. - System się sprawdza. Liczymy, że Veturilo będzie się cieszyło coraz większą popularnością. W marcu ma zostać uruchomionych kolejnych 70 stacji: na Pradze, Ochocie, Woli i Mokotowie - powiedział rzecznik ZTM Igor Krajnow. Osoby, które chcą korzystać z wypożyczalni, muszą zarejestrować się na stronie www.veturilo.waw.pl. Po podaniu swoich danych i numeru telefonu należy zapłacić 10 zł, aby aktywować konto. Gdy chcemy wypożyczyć rower, podajemy swój numer telefonu oraz pin, który otrzymany podczas rejestracji. Ponieważ burmistrz Bemowa zorganizował przetarg wcześniej niż miasto, ceny w tej dzielnicy różnią się od pozostałych. Za dwie pierwsze godziny zapłacimy tyle samo - 20 minut gratis, godzina 1 zł, dwie godziny 3 zł. Na Bemowie trzecia i każda godzina kosztują po 4 zł. W pozostałych dzielnicach, czyli w Śródmieściu, na Mokotowie, Powiślu, Bielanach, Ursynowie i w Wilanowie, trzecia godzina kosztuje 5 zł, każda kolejna już 7 zł. Zarówno rejestracja, jak i wszelkie płatności za korzystanie z wypożyczalni odbywają się jedynie drogą elektroniczną. Na razie niemożliwe jest płacenie SMS-em. Miasto podpisało umowę z firmą NextBike na 4,5 roku. Zgodnie z ustaleniami stan rowerów ma być co noc sprawdzany, a od grudnia do marca pojazdy mają przechodzić gruntowną renowację i przegląd techniczny. Firma Nextbike zapewnia, że dysponuje zapasem nowych rowerów na wypadek zniszczenia części z nich. Pedałują, aż miło! Veturilo - oznacza w esperanto transport, środek transportu i trenowanie. Mieszkańcy stolicy mają do dyspozycji ok. 312 km ścieżek rowerowych. Obecnie najdłuższa ścieżka w Warszawie ma ok. 10 km i ciągnie się wzdłuż lewego brzegu Wisły. W przyszłym roku ma być gotowy 30-kilometrowy szlak rowerowy przy prawym brzegu rzeki.