Zwolennikami wprowadzenia zakazu stosowania kar cielesnych są rzecznik praw obywatelskich oraz rzecznik praw dziecka. Oboje zwracali się w tej sprawie do ministra sprawiedliwości. Zdaniem RPO Janusza Kochanowskiego fizyczne karcenie dzieci narusza ich godność zagwarantowaną w Konstytucji i Konwencji Praw Dziecka. Jednak, choć Konstytucja zabrania stosowania kar cielesnych w stosunku do każdego człowieka, także wobec dzieci, w Polsce nie uznaje się ich za przestępstwo. RPD Ewa Sowińska chciałaby wypracowania i wpisania do polskiego ustawodawstwa zakazu stosowania wobec dzieci wszelkiej przemocy, w tym kar cielesnych. W odpowiedzi na pismo RPD, Ministerstwo Sprawiedliwości podkreśliło, że choć stosowanie jakichkolwiek kar cielesnych wobec dzieci jest naganne, prawo karne dopuszcza karcenie dzieci przez rodziców "w rozsądnych granicach", natomiast zachowania przekraczające ramy karcenia są dostatecznie uregulowane w polskim systemie prawnym. Według Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej, zapis o całkowitym zakazie bicia dzieci ma szanse znaleźć się w nowelizacji ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie. Prace nad nią mają rozpocząć się jeszcze w tym roku. Dyskusji na ten temat chcieliby założyciele Inicjatywy studenckiej na rzecz walki z karami fizycznymi w wychowaniu "Szanuję - nie biję", wspierani przez Helsińską Fundację Praw Człowieka oraz Fundację Dzieci Niczyje i fundację Cała Polska Czyta Dzieciom. - Naszym celem jest wywołanie debaty publicznej nad problemem przyzwolenia społecznego na "klapsy" jako metodę wychowawczą oraz dyskusja nad koniecznością zmiany prawa w Polsce, w tym wprowadzenia expressis verbis ustawowego zakazu kar cielesnych, tak aby lepiej chroniło ono dzieci - wyjaśnia jedna z organizatorek akcji Aleksandra Jankowska. W 1990 roku Rada Europy wydała rekomendację dotyczącą środków przeciwdziałania przemocy w rodzinie. Jednym z zaleceń była zmiana prawa wewnętrznego państw członkowskich tak, aby lepiej chroniło ono dzieci przed przemocą. Do tych zaleceń zastosowały się już Szwecja, Finlandia, Norwegia, Austria, Cypr, Dania, Łotwa, Chorwacja i Niemcy. Całkowity zakaz stosowania kar fizycznych wobec dzieci obowiązuje już w 23 krajach na świecie. W zeszłym roku taki przepis wprowadziło siedem państw, m.in. Nowa Zelandia - jako pierwszy kraj anglojęzyczny - oraz pierwsze państwa latynoamerykańskie: Chile, Urugwaj i Wenezuela. Obecnie zakaz stosowania jakichkolwiek kar fizycznych wobec dzieci, zawarty w przepisach prawnych, obowiązuje w 23 państwach (Austria, Bułgaria, Chile, Chorwacja, Cypr, Dania, Finlandia, Niemcy, Grecja, Węgry, Islandia, Izrael, Litwa, Holandia, Nowa Zelandia, Norwegia, Portugalia, Rumunia, Hiszpania, Szwecja, Ukraina, Urugwaj oraz Wenezuela). Zakaz stosowania kar cielesnych w szkołach wprowadziły 103 państwa. W systemach prawa karnego 146 państw zakazało stosowania kar fizycznych wobec dzieci wyrokiem sądów, a 106 - jako środka dyscyplinarnego w instytucjach penitencjarnych. Tylko 35 państw zakazało kar cielesnych we wszystkich innych placówkach opiekuńczych. W ramach akcji "Szanuję. Nie biję", w dniach 1-4 maja zaplanowano serię happeningów w parkach w Warszawie, podczas których organizowane będą zabawy dla dzieci i rodziców prowadzone przez wyszkolonych trenerów. 8 maja w Collegium Civitas ma odbyć się debata m.in. z udziałem Doroty Zawadzkiej (psychologa, współautorki programu Superniania), Ireny Koźmińskiej (prezes fundacji Cała Polska Czyta Dzieciom), Elżbiety Czyż (zajmującej się prawami dziecka w HFPCz), dr Moniki Płatek (z Wydziału Prawa i Administracji). Uczestnicy debaty zastanawiać się będą m.in. nad tym, czy konieczne jest zmienianie prawa, jakie zmiany należy wprowadzić, jakie metody wychowawcze należy stosować zamiast kar fizycznych. Organizatorzy akcji napisali także list otwarty do premiera Donalda Tuska w sprawie ustosunkowania się Polski do rekomendacji RE zalecającej lepszą ochronę dzieci przed przemocą.