Mieszkańcy ulicy 10 Lutego protestują przeciwko jej poszerzeniu. Ślą protesty do wojewody, proszą media o pomoc. Zaniepokojeni wycinką drzew, podnieśli larum, że oto wbrew decyzji wojewody, ruszyła budowa drogi. Tymczasem to Urząd Miasta wystąpił do wojewody z wnioskiem o wyłączenie z inwestycji budowy drogi i podziemnej infrastruktury. Proszono jedynie o pozostawienie w decyzji zgodę na budowę sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniu 10 Lutego i Piłsudskiego. - Nie ma obecnie pieniędzy na budowę ulicy, ale sygnalizację chcielibyśmy już zrobić. A że wszystkie te trzy punkty były w jednym wniosku, trzeba było wystąpić o wyłączenie dwóch pozostałych - mówi rzecznik Urzędu Miasta, Tomasz Marciniuk. Wojewoda przychylił się do wniosku i wyłączył dwa punkty, umarzając bieg postępowania administracyjnego w tym zakresie. Obecnie na 10 Lutego trwa wycinka drzew (na mocy pozwolenia jeszcze z 2007 roku). To przygotowanie pod budowę kanalizacji. Inwestycję prowadzi PWiK. - W tej części dzielnicy mamy starą kanalizację, a powstało tam przecież duże osiedle. Nowa kanalizacja i przyłącza są niezbędne - dowiadujemy się w Urzędzie Miasta. Mieszkańcy ulicy przestraszyli się jednak, że oto poszerza się już drogę. Zaalarmowali media. Gdy informacja poszła w świat, odezwały się inne dzielnice miasta. - Mam kilkaset podpisów od studentów, jeżących tą ulicą na uczelnię oraz od kierowców, korzystających z tej drogi, aby miasto koniecznie zmodernizowało 10 Lutego - mówi wiceprezydent Jarosław Głowacki. - Dlaczego pod innymi oknami mogą jeździć samochody, a na 10 Lutego nie? - pytają internauci. - Nie zgadzamy się na poszerzenie drogi - twardo stoją przy swoim mieszkańcy ulicy. - Kamienice się sypią, droga stanie się niebezpieczna, a ruch będzie jeszcze większy. Część lokatorów twierdzi, że może się zgodzić, aby ulica miała 6 metrów, a nie 7. - Gdy będziemy już mieli pieniądze, wystąpimy o pozwolenia na budowę tej ulicy. Nie jest jeszcze przesądzone, jaką będzie miała szerokość. Chodzi przecież o to, aby była bezpieczna - mówi Tomasz Marciniuk. Ulicę Popiełuszki budowano z myślą o wykonaniu wewnętrznego pierścienia, który pozwoli ominąć najbardziej zakorkowane skrzyżowanie w centrum miasta. Modernizacja ulicy 10 Lutego jest konsekwencją tych planów. Miasto jest znowu podzielone w kwestii jej budowy: jedni się na nią nie zgadzają, inni domagają się, by budowa ruszyła jak najszybciej. MZ