Jak przekazała, Prokuratura Okręgowa w Warszawie skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko Markowi S., któremu zarzucono, że w okresie od kwietnia 2018 roku do lipca 2019 roku podżegał Krzysztofa M. do zabójstwa swojej żony Izabelli S. "Motywacja oskarżonego wynikała z niechęci do usposobienia żony" - wyjaśniła Chyr. Dodała, że prokurator oskarżył również Rafała D. o ułatwienie popełnienia zabójstwa Izabelli S. "Oskarżony Rafał D. skontaktował zleceniodawcę Marka S. z Krzysztofem M., udzielał Krzysztofowi M. wskazówek i informacji, co do sposobu dokonania zabójstwa, dostarczał mu pieniądze w kwocie 7500 zł na zakup przedmiotów potrzebnych do realizacji zamierzonej zbrodni" - podała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Mieszkanie za zabicie żony Według śledczych Marek S. powziął zamiar zabójstwa swojej żony na początku 2018 roku. W realizacji planu pomagał mu bliski kolega Rafał D., który znalazł osobę chętną do popełnienia zbrodni. Był to Krzysztof M. Za zabicie żony Marek S. zaproponował mu przekazanie mieszkania położonego w Warszawie w dzielnicy Mokotów. "Do zabójstwa miało dojść podczas pobytu Izabelli S. w obiekcie wypoczynkowym w Kazimierzu Dolnym na początku lipca 2019 roku. Oskarżony Marek S. zaaranżował wyjazd z żoną w taki sposób, aby wyglądał on na świętowanie rocznicy ślubu" - poinformowała Chyr. Do zabójstwa jednak nie doszło, ponieważ Krzysztof M. zgłosił sprawę organom ścigania. "Oskarżeni Marek S. i Rafał D. nie przyznali się do popełnienia zarzucanych im czynów i złożyli wyjaśnienia, które rozmijają się z ustaleniami wynikającymi z dowodów zgromadzonych w śledztwie" - przekazała Chyr. Za podżeganie do zabójstwa oraz udzielenie pomocy przy jego popełnieniu grozi kara od 8 lat do dożywotniego więzienia.