Włodkowski przypomniał, że zgodnie z sierpniową zmianą ustawy o systemie oświaty, przedszkole publiczne ma obowiązek zapewnić bezpłatne nauczanie, wychowanie i opiekę w czasie ustalonym przez gminę, ale nie krótszym niż pięć godzin dziennie. Jednocześnie wysokość opłat za świadczenia udzielane przez te przedszkola w czasie przekraczającym wymiar co najmniej pięciu godzin oraz za korzystanie z wyżywienia w przedszkolach publicznych będą ustalały samodzielnie rady gmin w formie uchwał. Wiceminister edukacji odpowiadał na pytania posłanek PO Magdaleny Kochan i Urszuli Augustyn. Pytały one o kwestie zróżnicowanych opłat za przedszkola publiczne oraz o finansowanie dowożenia do szkół dzieci mieszkających bliżej placówek niż trzy kilometry. Wysokość opłat wnoszonych przez rodziców ustalają co roku gminy w uchwałach. Opłaty w poszczególnych gminach są różnej wysokości. Dodatkowo część gmin różnicuje ich wysokość w zależności od sytuacji materialnej i rodzinnej dzieci (np. jeśli w danej rodzinie do przedszkola chodzi więcej niż jedno dziecko, to opłata za drugie i następne dziecko jest niższa). W ostatnim czasie wojewodowie uchylali część uchwał gmin różnicujących wysokość opłat za przedszkola, inni z kolei utrzymywali je w mocy. Krańcowo różne było też orzecznictwo sądów w tej sprawie. W pierwszych dniach stycznia wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Zbigniew Sosnowski poinformował w Sejmie, że na 27 stycznia zaplanowane zostało spotkanie z wojewodami w sprawie uchwał rad gmin dotyczących zróżnicowania opłat za przedszkola. Obok przedstawicieli MSWiA udział w nim mają wziąć także przedstawiciele MEN. Podczas spotkania ma być przedstawione stanowisko rządu dotyczące uchwał gmin. - Mam nadzieję, że spotkanie doprowadzi do wyjaśnienia sprawy - powiedział wówczas Sosnowski. W czwartek Włodkowski zapowiedział, że jeśli takie spotkanie nie wystarczy, to wzięta zostanie pod uwagę zmiana ustawy i literalne zapisanie prawa gmin do różnicowania opłat za przedszkola. Wiceminister edukacji poinformował również, że planowana jest nowelizacja ustawy o systemie oświaty, w której zapisane będzie prawo samorządów - w miarę ich możliwości - do zapewnienia i finansowania dojazdów dzieci do szkół, jeśli mieszkają one bliżej szkoły niż trzy kilometry. Obecnie samorządy mają obowiązek taki dojazd organizować tylko wtedy, gdy odległość jest większa niż trzy kilometry. Część z nich jednak organizuje taki dojazd także dla dzieci mieszkających bliżej szkoły, rozliczenie jednak tych wydatków kwestionują regionalne izby obrachunkowe.