Policjanci zostali zaalarmowani we wtorek około godz. 11.00. "Z informacji wynikało, że po ulicach miasta biega wystraszone dziwne zwierzę, przypominające krokodyla" - powiedział oficer prasowy komendy policji w Piasecznie kom. Jarosław Sawicki. "Zwierzę stanowiło zagrożenie w ruchu lądowym. Kierowcy musieli gwałtownie hamować, groziła mu śmierć pod kołami"- dodał. Do schwytania gada potrzebna była pomoc działaczy z fundacji Animal Rescue Poland. Jeden z nich założył specjalne rękawice i schwytał zwierzę. Nie stawiało oporu. Według policji, było wyraźnie zmęczone wędrówką. "Jaszczur bezpiecznie trafił do tymczasowego schroniska w siedzibie organizacji pomagającej zwierzętom. W tym czasie poszukiwaliśmy właściciela. Działacze poprzez media społecznościowe, a dzielnicowy poprzez rozpytanie" - poinformował Sawicki. Właścicielka zgłosiła się w środę. "Poinformowała, że zwierzak wykorzystał fakt, że podczas remontu mieszkania pracownik nie domknął drzwi" - powiedział policjant. Legwan miał ponad metr długości i około 13 lat.