Jak powiedział Aksamitowski, kiedy strażacy przyjechali na miejsce, "na dachu faktycznie była krowa". "Właściciel powiedział, że krowa staranowała drzwi do budynku i po schodach dostała się na drugie piętro. Kiedy próbował ją przepędzić, krowa przez mało okno wyskoczyła na dach. Właściciel nie mógł sobie poradzić ze sprowadzeniem jej z dachu i zadzwonił pod numer 112" - powiedział strażak. Strażacy, aby uwolnić zwierzę, wycięli dziurę w dachu i wyburzyli kawałek ściany, dzięki czemu udało się wprowadzić krowę na schody, a następnie wyprowadzić z budynku. "Krowa była trochę agresywna, ale w końcu się udało" - powiedział strażak. W akacji uwolnienia zwierzęcia wzięły udział dwie jednostki straży pożarnej: jedna z Płońska, a druga z Sochocinia.