Ciało 25-latki z dwiema ranami kłutymi klatki piersiowej znaleziono w grudniu ub. roku w jednym z mieszkań w bloku przy ul. Kopernika w Kozienicach. Dzień później policja po pościgu zatrzymała w okolicy Elbląga 29-letniego obecnie mieszkańca Kozienic, byłego partnera kobiety. Sekcja jej zwłok wykazała ślady duszenia i dwie rany kłute w klatce piersiowej. Według śledczych, mężczyzna najpierw przewrócił byłą dziewczynę na podłogę, zaczął ją dusić, a następnie chwycił nóż kuchenny i zadał jej dwa ciosy w klatkę piersiową. Powiedziała, że do niego nie wróci Tuż po zatrzymaniu 29-latek przyznał się do pozbawienia kobiety życia, ale nie potrafił wytłumaczyć, dlaczego to zrobił. Twierdził, że się posprzeczali. Dziewczyna miała kategorycznie oświadczyć, że do niego nie wróci i wówczas doszło do tragedii. Za zabójstwo grozi kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 8, 25 lat albo dożywocie. Proces ma się rozpocząć w październiku w Sądzie Okręgowym w Radomiu.