Mazowieckie: Agencja pośrednictwa pracy dla obcokrajowców zamieszana w pranie pieniędzy

Osoby związane z dużą agencją pośrednictwa pracy dla Ukraińców oraz Białorusinów dokonywały przestępstw podatkowych - wynika z ustaleń mazowieckiej Krajowej Administracji Skarbowej. Chodzi m.in. o posługiwanie się fikcyjnymi fakturami i pranie pieniędzy. Straty Skarbu Państwa wyniosły co najmniej 13 mln zł. Zatrzymano pięć osób, dwie zostały aresztowane.

Pieniądze
Pieniądze123rf123RF/PICSEL

Funkcjonariusze Mazowieckiego Urzędu Celno-Skarbowego zatrzymali pięć osób, które mają status podejrzanego w śledztwie prowadzonym pod nadzorem Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga. Funkcjonariusze wspierani przez grupę realizacyjną Ministerstwa Finansów przeszukali mieszkania podejrzanych i siedziby powiązanych z nimi spółek.- Są to osoby, którym zarzuca się popełnienie oszustw podatkowych, posługiwanie się fikcyjnymi fakturami oraz pranie brudnych pieniędzy. Wszyscy podejrzani związani byli z agencją zatrudnienia, która rekrutowała pracowników tymczasowych z Ukrainy i Białorusi - podała Justyna Pasieczyńska, rzecznik prasowa Izby Administracji Skarbowej w Warszawie. W latach 2018 -2019 agencja działała na terenie całego kraju.

Przesłuchano ponad 130 świadków

Dwie z pięciu zatrzymanych osób zostały tymczasowo aresztowane na trzy miesiące. W śledztwie przesłuchano już ponad 130 świadków.

- Analizy naszych ekspertów wskazują, że działalność agencji naraziła Skarb Państwa na straty w wysokości co najmniej 13 milionów złotych - przekazała rzeczniczka IAS w Warszawie. Chodziło m.in. o niewystawianie faktur oraz pozyskiwanie tzw. faktur kosztowych od współpracujących z agencją podmiotów i posługiwanie się nimi przed urzędami podatkowymi.Śledztwo ma charakter rozwojowy i możliwe są kolejne zatrzymania.

Maciej Konieczny w "Graffiti": Jesteśmy za tym, żeby podatki w Polsce były sprawiedliwePolsat NewsPolsat News