Jak wskazał Radochoński, na miejsce przyjechały 24 zastępy straży pożarnej. "Pożar jest zlokalizowany, nie rozprzestrzenia się. Nie ma osób rannych, ani ofiar śmiertelnych" - zaznaczył. Zgłoszenie o pożarze hali magazynowej, jak wyjaśnił brygadier, zostało przyjęte przez służby po godz. 21.31. Pożar objął ok. 270 metrów kwadratowych hali o powierzchni ok. 780 metrów kwadratowych. "Na szczęście został 'szybko wyłapany'" - wskazał. Według Radochońskiego część konstrukcji hali uległa zniszczeniu. "Obecnie trwa dogaszanie, rozbiórka, działania związane z przesuwaniem elementów konstrukcyjnych, oddymianie" - powiedział. Ocenił, że potrwa to do późnych godzin nocnych.