Hiszpański - obok francuskiego i włoskiego - należy do języków wybieranych przez nieliczną grupę maturzystów. Chęć zdawania egzaminu z hiszpańskiego zadeklarowało 677 abiturientów, czyli mniej niż jeden procent. Ponad połowa maturzystów zdających egzamin z tego języka chce dodatkowo o godzinie 14.00 przystąpić także do egzaminu na poziomie rozszerzonym. Egzamin na poziomie podstawowym potrwa 120 minut, na poziomie rozszerzonym - 190 minut. Najchętniej wybieranym przez maturzystów językiem obcym jest angielski. W tym roku do egzaminu z tego języka przystąpiło 83 proc. abiturientów; egzamin odbył się w ubiegłym tygodniu. Na drugim miejscu jest niemiecki, zdawało go we wtorek 14 proc. maturzystów. Na trzecim miejscu jest rosyjski - chce do niego przystąpić w piątek 5 proc. abiturientów. Egzaminy z francuskiego i włoskiego odbędą się 19 i 21 maja. Nie są to jednak wszystkie egzaminy z języków obcych, jakie przeprowadzone zostaną podczas matur. Abiturienci ze szkół dla mniejszości narodowych mają jeszcze obowiązkowe egzaminy z języka narodowego; będą one przeprowadzone 21 maja. W tym samym dniu odbędzie się też egzamin z języka kaszubskiego (jest on w grupie przedmiotów do wyboru). Pisemna sesja maturalna potrwa do 22 maja, a ustna - do 28 maja; maturzyści muszą jeszcze zdać dwa obowiązkowe egzaminy ustne - z języka polskiego i języka obcego nowożytnego. Przeprowadzane są one w szkołach przez miejscowych nauczycieli. Abiturient zda egzamin maturalny, jeżeli w części ustnej i części pisemnej z każdego przedmiotu obowiązkowego otrzyma co najmniej 30 proc. punktów możliwych do uzyskania z egzaminu z danego przedmiotu. Maturzysta, który nie zda jednego z egzaminów, ma prawo do poprawki jesienią. Niezależnie od tego, niezadowoleni z wyniku egzaminu mogą do niego przystąpić w kolejnych sesjach egzaminacyjnych w ciągu pięciu lat.