Dzieci chorują, katar mają, powinno się grzać. Kocami się okrywami i zakładamy spodnie dresowe, jak w zimie - mówią przemarznięci mieszkańcy naszemu reporterowi. Nie możemy włączyć ogrzewania, bo rozliczamy jeszcze poprzedni sezon - tak tłumaczy się Jan Zelek, prezes największej spółdzielni w Radomiu, Ustronie, która jest jedną z kilku w mieście, które wciąż nie odkręciły kurków z ciepłem. Słuchaj Faktów RMF FM