- Pozwalam sobie bezpośrednio prosić o to, by 26 listopada zagłosowali Państwo na mnie - zwraca się w nagraniu telefonicznym kandydat PiS. - Uważam, że lepiej wykorzystam potencjał wszystkich ugrupowań w radzie miasta - przekonuje Marcinkiewicz w komunikacie, który będzie można usłyszeć do piątku. Szef sztabu Marcinkiewicza Konrad Ciesiołkiewicz powiedział, że do prowadzenia wyborczej kampanii przez telefon wykorzystano telemarketing. Zaznaczył, że do tej pory narzędzie to było rzadko wykorzystywane w Polsce w tym celu. Szef sztabu kandydata PiS wyjaśnił, że w komunikacie pojawia się również numer telefon, pod którym mieszkańcy stolicy mogą zostawić głosy poparcia, a także sugestie dotyczące problemów lokalnych lub samej kampanii. Ciesiołkiewicz przyznał, że po pierwszym dniu prowadzenia akcji oddzwoniło kilkaset osób przekazując swoje uwagi. - Niektóre z nich dotyczyły problemów lokalnych, a duża część to były po prostu wyrazy poparcia - dodał. Telefon, jako narzędzie prowadzenia kampanii wyborczej, wprowadził w ubiegłorocznych wyborach parlamentarnych SLD. W informacjach telefonicznych Sojuszu można było posłuchać nagranej wypowiedzi przewodniczącego tej partii Wojciecha Olejniczaka, namawiającego do głosowania na to ugrupowanie. Zobacz nasz raport specjalny "Bitwa o samorządy"