Podczas ferii kontrolerzy sprawdzali w całym kraju, ze szczególnym uwzględnieniem miejscowości wypoczynkowych, czy sprzedawcy nabijają towar na kasy fiskalne i wydają klientom paragony. Okazało się, że wielu przedsiębiorców i sprzedawców łamie prawo, wymyślając czasem bardzo nietypowe wytłumaczenia. Wiesława Dróżdż z ministerstwa finansów podaje przykład sprzedawcy okularów przeciwsłonecznych, który twierdzi, że wzruszył się obsługując ojca kupującego dziecku pierwsze w życiu okulary, przez co zapomniał wydać paragon. Ciekawie tłumaczyła się pracownica lokalu gastronomicznego, która argumentowała, że sprzedała klientowi pół porcji, a na kasie fiskalnej nie ma takiej pozycji, więc sprzedaży nie zarejestrowała. Wiesława Dróżdż podkreśla, że osoby łamiące prawo często mają tego świadomość. Ministerstwo finansów zapowiada kolejne kontrole. Można się ich spodziewać w czasie wakacji.